Nowa szkoła

Wysłany: Pią 0:39, 09 Mar 2007

Wszystko kwestia motywacji. Ja swoją magisterkę napisałem właściwie w 2 tygodnie. Zadzwoniła koleżanka i powiedziała "słyszałam, że już masz pracę gotową, więc umówiłam Ciebie, Bartka i mnie na obronę za miesiąc". A ja niestety miałem dopiero jeden rozdział i to nie zatwierdzony przez promotora. Ale od razu wiatr w żagle dostałem i zarwałem kilka nocek z rzędu Very Happy

Ale kto wie, czy bez tego "kopniaka" od koleżanki nie pisałbym magisterki do dzisiaj? Wink

A maturka, jeszcze ta stara, 5-cio godzinna... Przyjemność a nie egzamin. Herbatka, kanapka, ciasteczko, nauczyciele uśmiechnięci, pomocni, nikt ze sobą nie rywalizuje... To se ne vrati.

Wysłany: Pią 2:27, 09 Mar 2007

tak, ja też mam bardzo miłe wspomnienia związane ze starą maturą Smile

gdzie się podziały tamte... matury Wink

aż się łezka w oku kręci...

Wysłany: Wto 9:50, 13 Mar 2007

W sumie to co do relacji z wykładowcami/nauczycielami to bardzo podobnie dzieje się w liceum. Może nie ze wszystkimi, ale np. taka pani z matematyki zrobiła się sympatyczna gdzieś w połowie drugiej klasy Wink

. Ostatnio na lekcji mieliśmy pracę w grupach, ja nic nie robiłem, bo miałem w grupę koleżankę zdającą matmę na maturze i w pewnym momencie pani powiedziała "Wojciech Blicharski. Może zrobisz chociaż jedno zadanie?", ja powiedziałem, że jedno może zrobię, a ona tylko się uśmiechnęła i pokręciła głową. Na jednej lekcji czytałem "Przedwiośnie", na innej powiedziała mi, że ja właściwie na lekcjach to tylko udzielam się towarzysko, ale już od roku nie wzięła mnie do tablicy Smile

.

Hej!! Tegoroczni maturzyści! Wiem, że egzaminy dopiero przed wami, ale chciałam się zapytać gdzie się wybieracie? Very Happy

A może ktoś wybiera się na Politechnikę? A może na Budownictwo?? Very Happy

pewno nie bo wiekszosc boi sie MATEMATYKI!!! Very Happy

Mtematyka jest śmieszna,choć można czasami dostać przy niej lekkiego ataku serca-_-
Ja chodzę również do Salezjan(wspominam kartkówki,na których Misiek mi podpowiadałxD)4 rok już.W innej szkole nie mogłabym sobie zanleźć miejsca,bo nie ma aż tak dużo uczniów i jest jakaś większa dyscyplina(mój brat chodzi to 3gim w Zabrzu i ma problemy,bo trafił do klasy z idiotami-_-).
Jak komuś opowiadam o szkole,to często wywołuje to dyskretne salwy śmiechu,ale cooo mi tamxD kocham swoją szkołę i mam zamiar jeszcze w niej spędzić 2 lata^^

a o geografii nie powiesz?

a muszę tutaj??jeszcze wyjdzie,że jestem nieuk i idiota,który się nie uczy organizacji UE na pamięćxD a potem dostaje lepszą ocenę od tego,kto podpowiadał;D

bywa tak

raz sie zdarzyło Very Happy

dzisiaj zakończenie! Very Happy

i jakie Wasze dalsze plany? Smile

juz za rok matura....

Gosia widzę, że też właśnie skończyłaś gimnazjum Smile

I co planujesz dalej robić ?? Gdzie do szkoły się wybierasz ?? Ja złożyłam papiery do liceum na profil sportowo-geograficzny Smile

Fajnie by było jak bym się tam dostała Wink

Ciekawe profile macie Very Happy

ja się wybieram na mat-chem-fiz do filomaty.. Smile

Grałaś może w lidze kadetek? Albo któraś z Was? :>

Chemia i fizyka to są dwa najgorsze moje przedmioty Razz

Nie lubię ich poprostu Smile

Wolę humanistyczne Smile

I dziś jest ogłoszenie list kandydatów. Słyszałam, że mojego profilu mają nie strworzyć, bo za mało chętnych jest Sad

Nie nie grałyśmy w lidze kadetek. Tylko w szkolnej drużynie, ja, Karolina, Ewcia a Renia bardziej na kosza jeździła. Ewcia chyba w liceum też jest w drużynie Smile

Zapor mógłby powiedzieć coś na temat mojej edukacji w zakresie fizyki i raczej nie byłyby to miłe rzeczy Wink

.

Zmienię trochę temat, ale jak tam nerwy u tegorocznych maturzystów :]? Bo o ile prawie o tym nie myślałem przez półtorej miesiąca, to teraz te kilka dni przed ogłoszeniem wyników oczekiwanie mnie dobija. Teraz to niby tylko jeden dzień, ale im bliżej tym trudniej jest o tym nie myśleć.