Matura :D

Już w tym roku matura. Temat dla maturzystów tych starych i młodych

No to pochwal się Bartek, co chcesz zdawać i studiować Wink

. Ja poważnie myślę o psychologii, tylko przeraża mnie perspektywa zdawania historii i biologii naraz na poziomie rozszerzonym. Marzy mi się UJ i dwa lata spędzone w Krakowie Razz

No wiec chciał bym zdawać Biologie i Chemie rozszerzone Very Happy

wiem że to hardcore ale bywa Very Happy

Natomiast nie wiem jeszcze co chciał bym studiowac ;p;p

No to w tym momencie mnie rozłożyłeś Very Happy

. A myślałem, że to ja jestem lekkoduchem i myślę za mało poważnie o swojej przyszłości. Przecie to nawet ja już sprawdzałem zasady rekrutacji i wymyśliłem sobie co chcę robić po studiach ^^.

Hahahaha:D Very Happy

nie gadać tyle tylko iść się uczyć Razz

a tak już na poważnie to nie macie co się stresować bo jak ja zdałam mature baa dostałam się na studia to każdy potrafi to zrobić Smile

przecież wiecie jaki ze mnie głupek:p więc: DACIE RADĘ:*a ja napewno będę za Was trzymać kciuki:*

Wysłany: Wto 15:16, 06 Mar 2007

jeszcze troche mi na szczęście czasu do matury zostało Smile

Wysłany: Sob 23:36, 17 Mar 2007

ja tam ciesze sie ze matury z matmy jeszcze nie zdaje Razz

haha taki talent matematyczny ze mnie Razz

Wysłany: Nie 20:42, 18 Mar 2007

to najlepsze, co mogło nam się przytrafić. Smile

bo obawiam się, że mogłabym nie zdać Razz

Wysłany: Nie 23:47, 18 Mar 2007

eh... nie wiem ale dla mnie matematyka powinna byc obowiazkowa... dlaczego?? poniewaz jest Królową Nauk i uczy logicznego myslenia, poza tym dlaczego np. umysl scisly ma pisac mature z j. pol a umysl humanistyczny nie musi z matematyki, i nie mowcie ze kazdy powinien dobrze pisac wyslawiac sie itp. no ale ta zasada dziala takze w druga strone: kazdy powinien umiec liczyc, logicznie myslec. A jakie jest Wasze zdanie o tym??

pozdrawiam

Wysłany: Pon 9:19, 19 Mar 2007

Dobrze mówi!! Very Happy

Wysłany: Pon 9:50, 19 Mar 2007

Umiem logicznie myśleć. I liczyć do 100. Wiem, który przycisk nacisnąć w windzie, nigdy Pani mnie nie oszuka w sklepie, bo wiem ile ma wydać, potrafię dzielić, dodawać, mnożyć. I przepraszam, ale to mi wystarcza do życia Smile

poza tym z matmą zawsze miałem problemy, a z ekonomii na studiach 4,5 - wydaje mi się że jest dużo bardziej logiczna niż matematyka sama Wink

Wysłany: Pon 15:53, 19 Mar 2007

<śmiech> Oj Adaś przepraszam, ale jednak nie mogę się z Tobą zgodzić Wink

. Mój stosunek do matmy ostatnio dobrze określiła moja pani z matematyki: "Taki Wojtek na przykład, czasem przychodzi, udziela się towarzysko na lekcjach". Mimo tego jednak tak jak Przemek potrafię liczyć i logicznie myśleć, zresztą zastanawiałem się ile jest prawdziwej logiki w np. takim dziale matmy jak logika i dochodzę do wniosku, że niewiele Razz

.

Sama matura z polskiego jest ważna (czy polski jako taki), bo przynajmniej w teorii ma sprawić, że poznamy jakąś część polskiej kultury. Nie mam tutaj na myśli jakiegoś nacjonalizmu, ale wszyscy mieszkamy w naszej Polsce (pomijam też dyskusje na temat tego jaka jest) i powinniśmy umieć mówić po polsku i znać chociaż trochę naszej wspólnej kultury.

Wysłany: Pon 16:38, 19 Mar 2007

W takim razie marnie się wczytałeś w ten dział!! To nie chodzi o to, czy umiesz liczyć do 100, mnożyć i dodawać! A argument z windą jest idiotyczny <śmiech> Wink

!Matematyka uczy logicznego myślenia - tak jak powiedział Adaś! Uczy szukać powiązań i zależności pomiędzy różnymi zjawiskami! Co z tego, że przeczytam coś ze zrozumieniem, jeżeli nie będę umiałą potem tego jakoś wykorzystać. To się przydaje w dorosłym samodzielnym życiu - a nie takim, które teraz wiedziećie! A potem takie "Przemki" i "Wojtki", którzy olali matematykę mimo że przeczytają sobie tekst na PIT-ie, albo innym świstku i tak nie policzą sami tego co trzeba - a fiskus nie lubi jak się ludzie mylą w zeznaniach (podatkowych!! Very Happy

)!!!

---------------------------------------------------------------------------------------------------
Niektórzy humaniści potrafili docenić matematykę... (nie tak jak Wy!!!) Cool

"Wy nie wiecie co to jest matematyka! wy myślicie: liczby, liczby! Nie! A ona śpiewa, gra jak kryształ. Cała dusza tonie w dźwięcznym, przejrzystym krysztale."
Stanisław Brzozowski

Wysłany: Pon 17:03, 19 Mar 2007

Przemki i Wojtki bez problemu sobie policzą PIT, bo na pewno nie wymaga to więcej niż matma na poziomie podstawówki (no, może gimnazjum Razz

). Rozumiem, że uważasz, że jest to piękne, niesamowicie logiczne, ale jednak niewiem jaki związek z wykorzystaniem tego co przeczytam ma matematyka, naprawdę Wink

. Zresztą skoro jedynym zastosowaniem matematyki w życiu jest wypełnianie PITów to naprawdę nie widzę powodu, żeby się jej uczyć jeszcze w liceum Smile

. Akceptuje, że dla Was jest to królowa nauk i w ogóle, ale nigdy mnie nie przekonasz, że tak jest.

Nie mów mi, że się marnie wczytałem, wczytałem się i ciągle twierdzę, że nie jest logiczne coś w stylu "jeżeli dziadek ma okulary, to babcia robi na drutach", a "logika" pozwala na tworzenie takich konstrukcji i twierdzenia, że są logiczne Smile

.

Wysłany: Pon 18:53, 19 Mar 2007

Wydaje mi się, że trochę przeinaczasz moje słowa, Angeld! Skoro Cię nie przekonam - to nie będę się nawet starać. Nie chcę sie kłócić, ale jako umysł ścisły - jestem głęboko zraniona Twoją postawą! Wink

Pozdro