Wybory

Czego się boisz przeciez żyjemy od kilku dni w irlandii II

Hehe.. to było chyba to co mnie najbardziej rozśmieszyło podczas kampanii, razem z czterema latami na zrównanie zarobków z Zachodem. Do tego teraz Chlebowski mówi już, że PO zmniejszy podatki i dziurę budżetową (o 7 miliardów) naraz, chociaż z drugiej strony już zapowiedział, że "nie wszystko da się zrobić od razu", co oznacza, że da się zrobić w bliżej niesprecyzowanej przyszłości (2, 3 lata? 14? Wink

). Ważną informacją jest, że zmniejszenie podatków, które nastąpi w styczniu, zostało uchwalone przez ustępujący rząd.

Zaczęło się od miliona dla każdego, ostatnio mieliśmy dwa miliony domów, a teraz Irlandię w cztery lata. Kiedy oni zrozumieją, że populizm się nie opłaca Wink

?

Post pod postem, ale musicie mi wybaczyć Wink

. Jak oceniacie pierwsze kilkadziesiąt dni pracy rządu? Wiem, że to dopiero sam początek, ale sam nie słyszałem, żeby Tusk mówił ostatnio coś o Irlandii i cudzie gospodarczym, a więcej słyszę o in vitro. Jeżeli słyszeliście o jakiejś konkretnej zapowiedzi tego rządu po objęciu urzędu to napiszcie, rozliczymy ich Razz

.

podatek liniiowy - za burtę
reforma służby zdrowia - kolejna ekipa której brak odwagi, by coś zmieniać - a nie tylko starać się o utrzymanie "dobrego wizerunku"
polityka zagraniczna- + to zniesienie embarga na polskie mięso - niestety kosztem tego, iż Rosja uzyska jeszcze większy wpływ na europejską politykę, gdyż premier odwołał nasze veto co do porozumienia o współpracy z Rosją.

ktoś to ładnie nazwał "polityką uśmiechów" i chyba zaczynam się z nim zgadzać - Donald Tusk stał się zakładnikiem własnych populistycznych haseł - skoro dostaną lekarze, to czemu nie znów górnicy, pielęgniarki, kierowcy autobusów, pracownicy Zieleni Miejskiej, pani Goździkowa(z gazowni? Smile

. Sprawa jest prosta - skoro oni dostali tak lekką ręką, to dlaczego nie ja? i nie winię o to tych grup zawodowych - gdybym miał powód to też chciałbym sobie postrajkować - a nuż dostanę 700 - 5000 zł więcej?? Raczej problem tkwi w rozdawnictwie rządu - oczywiście PiS był sromotnie punktowany za wszelkie ustępstwa wobec strajkujących - teraz jakoś nie słyszę głosów protestu - i tylko co madrzejsze głowy zaczynają się zastanawiać, skąd wziąć na to pieniądze i jak to jest, że mamy takie mocno nieobiektywne ocenianie sytuacji? PO posiada rząd dusz - przewagę w postaci dobrego wizerunku w mediach - ale pytanie jakim kosztem i ile to potrwa? PO stało się zakłądnikiem własnych haseł - będą OK, dopóki będą pieniadze na pokrycie tych żądań - skad pieniadze? z moich i Twoich bracie i siostro podatków(w wiekszości Was jeszcze Waszych rodziców Wink

-tak więc zapowiadana reforma podatkowa i obniżenie podatków wydaje się mocno niewiarygodne, gdyż "z pustego i Salomon nie naleje.."