USA

Tak się zastanawiam jaki jest wasz stosunek do Ameryki, a konkretnie jej działań, zaangażowania się w Irak, a także stosunku polityków Polski i Ameryki.

[link widoczny dla zalogowanych]
(to tym przypadku oglądałem kiedyś film, dość kontrowersyjne to)

ja akurat uważam ze amerykanie chcieli podbić irak a działania przeciw hussainowi były tylko pretekstem żęby zawładnąć irackim rynkiem i podjąć wiele opłacających sie kontraktów.

co do zamachów z 11.września to szkoda gadać

[link widoczny dla zalogowanych]

Irak-jedno z niewielu miejsc na świecie, gdzie ropa płynie strunieniami, w Afganistanie jest podobnie. Pomimo,że w Ameryce północnej(USA-Texas w szczególności) są złoża ropy, i to dość duże, to wydobycie ich jest nie opłacalne, Amerykanie wykorzystali pretekst stabilizacji państwa Talibów do opanowania złóż ropy, którą codziennie wysyłaja tankowcami do swojego państwa. To na tyle dzisiaj Razz

O ile mi wiadomo to w Afganistanie nie ma ropy, a o ile jest, to się jej nie wydobywa, jedynym dobrem, jaki produkują Afgańczycy jest opium, co raczej obala ten argument Wink

. Ropę z Teksasu Amerykanie normalnie wydobywają. Argument o zawładnięciu złożami ropy jest nonsensowny, z tego prostego powodu, że wojna i okupacja kosztuje o wiele więcej niż jakiekolwiek korzyści z "opanowania" złóż irackiej ropy, z całym szacunkiem Misiek nie wydaje mi się, żeby światowemu supermocarstwu zależało na "zawładnięciu" irackim rynkiem, bo jedno miasto w USA (np. Waszyngton Smile

) produkuje więcej dolarów niż wynosi irackie PKB. Co na ten temat sądzę powiem, jak będę miał więcej czasu i chęci Wink

.