Wiersze

coś ostatnio zacichł ten temat Wink

No i ja znów post po poście.Chociaż ten pisałam 8 lipca,więc się nikt nie doczepi hihi:P

Dzisiaj wracając autem z wojtkiem, Głouszkami i Klaudią do domu,naszły mnie melancholijne myśli Smile

No i jeszcze ta muzyka w tle. Gapiąc sie na ulice przypomniał mi się wiersz J. Twardowskiego.

Kiedy mówisz

Nie płacz w liście
nie pisz, że los ciebie kopnął
nie ma na Ziemi sytuacji bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka...to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz.

On tak dużo oddaje..

piekny ten wiersz Razz