Klasyka...

Bardzo lubię oglądać filmy, chodzic do kina. Interesuje mnie to i bardzo bym chciała, żeby ten dział filmowy się jakoś rozwinął. Very Happy

Zawsze wydawało mi się, że mam jako-takie pojęcie o filmografii, ale jednocześnie zarzucałam sobie że mam spore zaległości z tzw. Klasyką kina. Nie widziałam ogromnej ilości filmów, które na zawsze zapisały się w historii. Starych, klasycznych, kultowych pozycji... a jak to jest z wami? Czy sa takie filmy, które bardzo chcielibyście obejrzeć? Rozsławione, nagrodzone licznymi nagrodami, cenione przez krytyków i widzów? A może macie, jakieś swoje własne pozycje, które oglądaliście sto razy i pewnie do konca życia obejrzycie jeszcze nie raz? Hmmm...? Very Happy

Czy w tej wspólnocie, jest chociaż jedna osoba oprócz mnie, którą to kręci??!!?? Shocked

na klasycznych filmach nie bardzo się znam ale z tych nowszych to "Madagaskar" widziałam już parnaście razy i chetnie bym jeszcze pare obejrzała z tych starych polskich to "Seksmisja"-teksty prawie na pamięc znane:) nie wiem czy seriale też mogą być klasyczne ale jeśli tak to moim ulubionym zawsze był "Czterech pancernych i Pies" Smile

Podpisuję się z Wojtusiem pod "Seksmisją". Osobiście nie widziałem nigdy lepszej komedii.

Seksmisja rulez Very Happy

A ze światowej klasyki sentymentem darzę film pt. "Ben Hur", związany z początkami chrześcijaństwa. Polecam Smile

ja też sie podpisuje pod Seksmisją. widziałem kilka razy i pewnie nie raz jeszcze zobacze...

w końcu Kopernik była kobietą Smile

Bu, nie jesteś jedyna. mnie też to kręci. Wink

też bym chciała znać klasykę, niestety muszę powiedzieć, że jest ona w wypożyczalniach średnio dostępna. ja bardzo lubię Kieślowskiego- 'Podwójne życie Weroniki' było takie piękne... obejrzałabym 'Przypadek', ale oczywiście nie uraczysz tego filmu. ale i tak najwięcej razy w życiu obejrzałam 'Amelię'. i pewnie jeszcze nie raz to zrobię Wink

klasyka - dla mnei to słowo brzmi głupio - bo gdy coś tak określasz - to automatycznie "musisz" uważać że jest to dobre.... a wcale czasami nie jest.

polecam Psychoze Hitchcoca - żaden współczesny horror sie nei umywa!

Jeżeli chodzi o Hitchcoca to dla mnie "Ptaki" są genialne :>
Ja wcale nie uważam, ze klasyka musi być dobra - bo to pojęcie względne. Np. wspomniany wcześniej "Ben Hur" - nudny jak nie wiem co (dla mnie) a zdobył 11 Oskarów... Ale jednak zapisał się w historii kina! Tak samo "Angielski Pacjent" na którym zasnęłam - uważany za jeden z lepszych romansów. Wszystko rzeczą względna jest.

a widział ktoś Casablance? bo ja chce obejrzeć.. ale właśnie nei wiem czy sie szarpać na to;p

Casablanca... widziałam pi razy drzwi, bo robiłam projekt z żelbetu a poza tym leciała bardzo późno w nocy na TVP1... więc raczej słuchałam Casablanca'i... ale niesamowite ile znam haseł z tego filmu, nawet nie wiedziałam, że to z niego... Very Happy

Na pewno warto go przynajmniej posłuchać Wink

Ja polecam oryginalną wersję horroru "Nosferatu", film strasznie stary, niemy, czarno-biały oczywiście... i uśmiać się można jak na najlepszej współczesnej komedii;)!

jeśli juz Bu wspominasz o nudnych flmach to ja wspone o "Wichrowych wzgórzach" romans nudny jak nie wiem co :/ a Rakus masz ten film na płycie lub kasecie??

wampir z Nosferatu był geniaaaaalny! ale raczej nie do bania się ;P a Casablance oglądałam, ale przyznam szczerze bardzo fajne, ale bez dzikich zachwytów. nie mogłabym tego oglądac tyle razy co z magdzie m. Razz